Spadek wagi ciała sugeruje nam, że dieta kopenhaska zakończyła się powodzeniem, a my poradziliśmy sobie skutecznie z wyzwaniami, jakie stawiała ona przed nami. To, że schudliśmy nie oznacza jednak, że nasz organizm zniósł dietę tak dobrze, jak byśmy sobie tego życzyli, zanim więc dołączymy do grona jej zwolenników zachęcających innych do przetestowania jej w praktyce upewnijmy się, że stan naszego zdrowia jest zadawalający.
Najpoważniejszym problemem, z jakim musimy liczyć się w czasie trwania diety kopenhaskiej jest to, że liczba kalorii dostarczana przez nas organizmowi jest znacznie mniejsza niż ta, której rzeczywiście potrzebuje. To właśnie dlatego możemy mówić o naprawdę spektakularnych rezultatach diety, nie zapominajmy jednak, ze to samo zjawisko może prowadzić do wyjątkowo niepożądanych skutków ubocznych.
Osoby znajdujące się w czasie trwania diety często zmagają się z problemem omdleń, naturalną konsekwencją omawianego tu zjawiska jest jednak również wypadanie włosów, problemy z paznokciami i postępujące problemy z cerą. Te same przyczyny odpowiadają również za pogorszenie się samopoczucia osoby realizującej założenia diety, jeszcze zanim przystąpimy do realizowania założeń, na jakich opiera się dieta kopenhaska powinniśmy więc poinformować najbliższych, że możemy być nieco bardziej drażliwi i poddenerwowani, nawet jeśli nie ma żadnych wskazań do takiego zachowania.
Negatywne skutki stosowania diety kopenhaskiej ustępują zazwyczaj już po kilku tygodniach od jej zakończenia. Może się jednak okazać, że w naszym konkretnym przypadku proces dochodzenia do pełni sił i zdrowia będzie trwał dłużej. Nie musi to budzić naszego niepokoju, nie powinniśmy zapominać bowiem o tym, że organizm każdego człowieka reaguje na swój sposób na zmiany w żywieniu, jeżeli jednak osłabienie postępuje, a samopoczucie nie poprawia się nawet pomimo tego, że dieta doprowadziła do ubytku wagi, nie powinniśmy zwlekać z wizytą u lekarza.